Podkarpackie - Przestrzeń otwarta

Uzdrowisko Rymanów-Zdrój

Rymanów-Zdrój to kurort o rzadko spotykanym w naszym kraju klimacie, który wykazuje zarówno cechy klimatu górskiego, jak i morskiego. Uzdrowisko powstało w 1876 r., gdy odkryto na jego terenie źródła naturalnych wód leczniczych. Rymanów-Zdrój jest uzdrowiskiem podgórskim, w którym panuje umiarkowanie bodźcowy klimat. Położenie w Beskidzie niskim sprawia, że klimat Rymanowa-Zdroju ma wyraźne cechy klimatu górskiego, z dużym wpływem wilgotnego powietrza i zawartością leczniczych olejków eterycznych i jodu. Poza klimatem, w leczeniu kuracjuszy uzdrowisko Rymanów wykorzystuje również borowinę i wody lecznicze.

Wszystko zaczęło się od chemii…

Ponad sto dwadzieścia lat minęło od odkrycia rymanowskich zdrojów mineralnych i powstania uzdrowiska. Występowanie znanych od wieków wód leczniczych w Iwoniczu Zdroju, modnym i głośnym wówczas kurorcie skłoniło zamieszkałych od 1872 roku w mieście Rymanów właścicieli okolicznych dóbr Annę i Stanisława Potockich do szukania podobnych źródeł w okolicznych górach i dolinie rzeki Tabor. Wyjątkową okazję do tego dał pobyt we dworze chemika Tytusa Sławika. W czasie jednej z wycieczek przeprowadzonej lasami z Iwonicza na wschód, w dolinie Taboru na pograniczu wsi Posada Górna, Deszno i Wołtuszowa trafiono na źródło. Już pobieżna analiza doktora Sławika wykazała zawartość w nim jodu i żelaza. To wydarzenie historyczne miało miejsce 16 sierpnia 1876 roku.

 

Dokładny rozbiór chemiczny nowo odkrytej wody leczniczej dokonał rok później znany chemik wiedeński profesor Weseisky. Analiza potwierdziła w zupełności cenne zalety źródła. Pogłębienie miejsca, z którego, sączyła się woda wpłynęło na zwiększenie wydajności zdroju. Na skutek wypompowania wody, w celu obliczenia wydajności, utworzyła się obok duża sadzawka. Wieść o odkryciu wód ściągnęła pierwszych amatorów kuracji. Nie czekając na wybudowanie łazienek i ogrzanie wody, zaczęli się w niej kąpać chorzy z okolicy.

 

W wyniku zainteresowania wodami Potoccy wybudowali wprost na kamieńcu rzeki, obok ujęć źródeł, pierwsze prowizoryczne kabiny kąpielowe. Próby wykorzystania nowo odkrytych wód do celów leczniczych i plany założenia zakładu zdrojowego, spotkały się z pełnym poparciem świata lekarskiego.

 

Lata następne przyniosły rozwój uzdrowiska. Wybudowano w nim pierwsze pensjonaty. Przeprowadzono nową odbudowę ujęć wodnych, według wskazań prof. dr Bolesława Lutostańskiego, doświadczonego balneologa, przez lata lekarza uzdrowiskowego w rymanowskim uzdrowisku. Rozdzielano też spływające do jednej studni źródła mineralne na trzy oddzielne zdroje. Wówczas to nadano im imiona „Tytus”, dla upamiętnienia ojca Anny Potockiej, a także uznania dla współodkrywcy źródła Tytusa Sławika; „Celestyna”, dla upamiętnienia matki Anny Potockiej i „Klaudia” dla upamiętnienia matki Stanisława Potockiego. Tradycyjne nazewnictwo źródeł utrzymało się do chwili obecnej. Rok 1880, a właściwie 1881 był pierwszym rokiem funkcjonowania uzdrowiska.

Rymanów-Zdrój. Park zdrojowy. Na pierwszym planie fontanna, w oddali ławki na których siedzą kuracjusze, dalej drewniany budynek pijalni wód.

Rymanów-Zdrój, fontanna z rzeźbami nazw wód leczniczych: Celestyny, Tytusa, Klaudii.
Fot. Michał Bosek

Lata świetności…

W 1881 roku dr Bronisław Radziszewski dokonał trzeciego w historii uzdrowiska rozbioru chemicznego zdrojów mineralnych, wydanego rok później drukiem. Ukazał się pierwszy przewodnik reklamujący zakład zdrojowy. Nowo powstałe uzdrowisko odznaczone zostało na wystawie przyrodoleczniczej w Krakowie w 1882 roku Srebrnym Medalem. W tym czasie zakład zdrojowy posiadał już kilka budynków mieszkalnych o 83 pokojach oraz dwa baraki dla ubogich. Urządzona była pijalnia wód, park w dolinie Taboru i Czarnego Potoku, a w lesie spacerowe ścieżki. Dwa lata później zmarł założyciel zakładu Stanisław Potocki. Dalsze dzieło budowy realizował jego syn Jan Potocki. W tym czasie z roku na rok wzrastał napływ gości kąpielowych. Zakład czynny był w okresie letnim. „Pora zdrojowa” wzorem innych uzdrowisk, dzieliła się na trzy sezony – pierwszy od 20 maja do 20 czerwca, drugi do 20 sierpnia i trzeci do 29 września.

 

W 1886 roku ukończono budowę bitej drogi z miasta do uzdrowiska, co ułatwiło kuracjuszom podróż i zwiększało frekwencję. W tym czasie latem leczyło się tu już ponad 700 osób. Nowo wzniesione budynki, łazienki kąpielowe, bogate życie towarzyskie, stwarzało doskonałe warunki leczenia i wypoczynku. Wspaniałe okoliczne lasy, sąsiednie wioski o bogatej i jakże różnorodnej kulturze ludowej dodawały kuracji uroku. Władysław Bełza, bywalec polskich uzdrowisk i animator życia kulturalnego w uzdrowiskach, bardzo częsty gość sąsiednich iwonickich wód, w wielce pozytywnych słowach opisał uzdrowisko rymanowskie w przewodniku „Iwonicz i jego okolice’. W 1885 roku utworzono pierwszą kolonię dziecięcą w uzdrowisku.

 

Odsłonięte źródła mineralne, do których w czasie deszczu przeciekały wody gruntowe i deszczowe, nakryte zostały w 1886 roku stylowym kioskiem drewnianym, z podcieniami. Pijalnię tę projektował architekt sanocki Wincenty Julian Wdowiszewski. W 1888 roku w parku zdrojowym w widłach Taboru i Czarnego Potoku wzniesiono okazały gmach „Dworca Gościnnego”. Obiekt wybudowany w guście modnej wówczas szwajcarskiej secesji projektował Stanisław Elaisz Radzikowski, pełniący w tym czasie funkcję dyrektora rymanowskiego zakładu zdrojowego. Nie jest wykluczone, że wpływ na architekturę dworca miał jego ojciec, ceniony malarz Walery Eliasz Radzikowski. W „Dworcu Gościnnym” pełniącym funkcję tak zwanego w innych uzdrowiskach domu zdrojowego, znalazły pomieszczenia: obok gustownie urządzonych pokoi mieszkalnych, restauracja, czytelnia i sala teatralno-koncertowa. Powstało też wiele innych stylowych willi i pensjonatów. Wśród nich wyróżniające się piękną architekturą secesyjną pensjonaty „Pod Matką Boską” – z wierzą narożnikową, „Pogoń” i „Leliwa”. Na przyległym terenie do zakładu i w okolicznych lasach wytyczono chodniki i ścieżki spacerowe. Latem uzdrowisko rozbrzmiewało gwarem dzieci, ale obok nich przebywali kuracjusze dorośli, głównie ze sfer urzędniczych ówczesnej Galicji i austriackiego korpusu oficerskiego. Nie brakło licznych dostojników, a wśród nich bawił w Rymanowie Zdroju arcyksiążę Albrecht, stryj cesarza Franciszka Józefa.

 

W pierwszym dziesięcioleciu XX wieku Rymanów-Zdrój nie ustępował w swoim wyposażeniu i frekwencji innym krajowym uzdrowiskom. Zakład uzdrowiskowo – kąpielowy posiadał 430 pokoi mieszkalnych. Około 250 pokoi oferowały wille prywatne, czynne były trzy restauracje i liczne pensjonaty. Miejscowe łazienki mineralne otrzymywały komfortowe urządzenie. Zakład posiadał własne oświetlenie elektryczne, aptekę, pocztę, telegraf i telefon. Produkowana jodowo – bromowa sól mineralna posiadała dużą renomę w kraju i za granicą. Zarząd zakładu starał się zapewnić miły pobyt kuracjuszom organizując liczne rozrywki.

Wśród licznego grona kuracjuszy leczył się latem 1901 i 1903 roku Stanisław Wyspiański. Przebywał tu wraz z rodziną i pozostawił trwały ślad swego pobytu w pisanych tu, a także w Krakowie wierszach. W 1910 roku gościł w uzdrowisku sławny kompozytor Lubimr Różycki. Pisał tam scherzo symfoniczne „Król Kofetua”.

 

Produkty firmy Celestin: olejek do ciała, żel pod prysznic, kozie mleko do kąpieli i kula do kąpieli

W Rymanowie-Zdroju powstają również kosmetyki na bazie wód leczniczych.
Fot. Krzysztof Zajączkowski

Podkarpacka Stolica Dzieci

Od 1948 roku zaczęli przybywać do uzdrowiska odrestaurowanego po zawieruchach wojennych pierwsi kuracjusze. W okresie letnim uzdrowisko napełniało się gwarem dzieci przebywających na koloniach. Dyrekcja uzdrowiska przystąpiła do przeprowadzenia remontów zachowanych obiektów. Z sezonowego niegdyś kurortu-letniska Rymanów-Zdrój już w pierwszym dziesięcioleciu powojennym stał się uzdrowiskiem czynnym przez cały rok. Przystosowanie sanatoriów do całorocznego obłożenia wpłynęło na znaczne zwiększenie rocznej frekwencji leczonych. Przeprowadzono modernizację zakładu przyrodoleczniczego, wyposażając go w nowoczesne urządzenia zabiegowe. W 1965 roku w rozbudowanym gmachu dawnych łazienek mineralnych uruchomiono sanatorium „Eskulap, dla dorosłych na 120 łóżek. W południowej części uzdrowiska wzniesiono nowe sanatorium dla dzieci „Polonia”. Zmodernizowano rozlewnię wód mineralnych. Dziś mineralna „Celestynka” i „Klaudynka” cieszą się dużym powodzeniem.

 

Wraz z rozwojem lecznictwa uzdrowiskowego nastąpiła rozbudowa infrastruktury. Powstało zaplecze techniczne, handlowe i usługowe. W parku wybudowano dom kultury, mieszczący kino i dom kuracjusza. Przy drodze do Jaślisk w dolinie Taboru powstał ładny basen kąpielowy i brodziki. W celu poprawy zaopatrzenia w wodę słodką wykonano odwierty oraz wybudowano ujęcie wody na Czarnym Potoku. Szczególnie pomyślne dla Rymanowa-Zdroju były lata siedemdziesiąte i osiemdziesiąte. Powstało osiedle pensjonatowe „Zdrowie” usytuowane na wschodnim stoku góry Mogiły. W 1973 roku uruchomiono nowoczesny ośrodek sanatoryjny „Stomil, własność ówczesnych Zakładów Przemysłu Gumowego. Powstały ośrodki Funduszu Wczasów Pracowniczych, Spółdzielni „Turysta”, Związku Spółdzielni Pracy, Spółdzielni Turystycznej „Gromada”, Państwowy Dom Wypoczynkowy Dzieci i Orbisu. Rozwija się lecznictwo ambulatoryjne. Obok przebywających na leczeniu kuracjuszy leczą się dojeżdżający z okolicznych miast pracownicy dużych zakładów pracy.

 

W 1980 roku oddano do użytku nowo wybudowaną rozlewnię wód mineralnych, zlokalizowaną w Desznie, na południe od uzdrowiska. Zakład ten prowadzi butelkowanie rymanowskich wód leczniczych „Tytus”, „Klaudię” i „Celestynę”, oraz niskomineralizowanej wody stołowej „Geleztynka” i „Klaudynkę”. Lata osiemdziesiąte przyniosły też rozwój infrastruktury, uporządkowanie i upiększenie parku zdrojowego. Istotne znaczenie dla rozwoju uzdrowiska miło też oddanie do użytku w 1984 roku nowoczesnego szpitala uzdrowiskowego „Zimowit” dla dzieci, z pełnym wyposażeniem analityczno-diagnostycznym i zakładem przyrodoleczniczym. W obiekcie tym jednorazowo leczyć się może 300 dzieci. W ostatnich latach nastąpiła rzucając się w oczy poprawa wyglądu estetycznego obiektów lecznictwa uzdrowiskowego pamiętających jeszcze przedwojenne, a także XIX wieczne czasy.

 

Wszystko to razem stwarza idealne warunki do leczenia i wypoczynku. Rocznie leczy się tu ponad 6 000 kuracjuszy. Przeważającą większość stanową dzieci. Turnusy w dziecięcych sanatoriach są bezterminowe i trwają w zależności od potrzeb leczenia od 2-6 miesięcy. W lecznictwie uzdrowiskowym dzieci Rymanów-Zdrój zajmuje czołowe miejsce obok Kołobrzegu i Rabki. Posiada znakomite warunki dla pobytu dzieci, a przede wszystkim wspaniały mikroklimat, cenione wody lecznicze, malownicze okolice i rozległy park zdrojowy. Stąd słusznie coraz częściej nazywany jest „rzeczpospolitą dziecięcą”.

Trójka uśmiechniętych dzieci. W tle fontanna.

Uzdrowisko Rymanów-Zdrój coraz częściej nazywane jest „rzeczpospolitą dziecięcą”.
Fot. Krzysztof Zajączkowski

Lecznictwo w Rymanowie-Zdroju

Uzdrowisko Rymanów oferuje leczenie uzdrowiskowe dzieci i dorosłych, w tym pobyty na NFZ i z dofinansowaniem ze środków PFRON. Specjalizuje się w leczeniu takich schorzeń jak: choroby ortopedyczno – urazowe, choroby górnych i dolnych dróg oddechowych, choroby reumatologiczne, choroby kardiologiczne i nadciśnienie, choroby nerek i dróg moczowych. Uzdrowisko oferuje również szeroką gamę zabiegów, w tym między innymi: kąpiele mineralne i kwasowęglowe, inhalacje, zawijanie borowinowe, hydroterapię, fizykoterapię oraz leczenie zimnem w kriokomorze.

 

Uzdrowisko Rymanów to również miejsce, gdzie znaleźć można liczne obiekty rekreacyjne i uzdrowiskowe. Te drugie działają głównie w ramach przedsiębiorstwa Uzdrowiska Rymanów S.A. a są to: sanatoria dla dorosłych Maria i Teresa, sanatoria dla dzieci Anna, Staś, Opatrzność i Gołąbek oraz szpitale uzdrowiskowe Eskulap i Zimowit. Do Uzdrowiska Rymanów S.A. należy również Podkarpackie Centrum Rehabilitacji Kardiologicznej Polonia. Pacjenci mogą korzystać także z Przychodni Uzdrowiskowej, która ma swoją siedzibę w budynku Opatrzność. Ponadto, na terenie uzdrowiska działa od 40 już lat Sanatorium Stomil świadczący usługi w zakresie lecznictwa uzdrowiskowego, rehabilitacji, odnowy biologicznej, wypoczynku i Spa wykorzystując walory środowiska naturalnego. Piękno przyrody, wysoki standard obsługi, indywidualne podejście do klienta oraz wspaniała kuchnia to atuty dla których warto odwiedzić Sanatorium Stomil.