Podkarpackie - Przestrzeń otwarta

Podkarpackie z wysokości siodła

Koń od zawsze towarzyszył człowiekowi, stanowił ważny element w jego codziennym życiu. To zwierzę piękne i szlachetne zwierzę od wieków związany jest z człowiekiem. I chociaż dzisiaj koń zastąpiony został przez „konia mechanicznego” to jednak nadal wywołuje emocje i podziw.

Jeździectwo to wspaniała forma rekreacji, wypoczynku, turystyki, kontaktu z naturą i szansa na przeżycie niejednej przygody. Jeździectwo to także nauka pokory i cierpliwości, nauka kontaktu ze zwierzęciem. Koń i jeździectwo dostarczają wyjątkowych przeżyć. Wyjątkowe jest też Podkarpackie, które jest niemal stworzone do uprawiania tego rodzaju aktywności. W całym regionie znajdziemy nie tylko szlaki, ale także wszechstronną ofertę dla miłośników koni i jeździectwa, zarówno zaawansowanych jak i początkujących.

Kobieta prowadzi konia, na krórym jedzie młoda dziewczynka. Za nimi dwie kobiety na koniach. W tle stadnina.

Pstrągowa. Siedlisko Janczar
Fot. Krzysztof Zajączkowski

Turystyka konna jest bardzo dynamicznie rozwijającą się w ostatnich latach dziedziną turystyki aktywnej. Gwałtownie rosnąca popularność tej formy turystyki aktywnej powoduję, że z roku na rok rośnie liczba amatorów jeździectwa w terenie, co pociąga za sobą powstawanie ośrodków specjalizujących się w organizacji rajdów konnych czy jazd rekreacyjnych. Proces ten najintensywniej przebiega na obszarach wiejskich i w regionach najmniej zindustrializowanych – czyli dokładnie tam, gdzie agroturystyka oraz turystyka kwalifikowana są głównymi szansami rozwoju. Z podkarpackim krajobrazem nieodłącznie związane były konie. Ten symbol piękna i wolności wpisał się także w turystykę konną.

Wiele gospodarstw agroturystycznych oraz małych, rodzinnych firm utrzymuje się głównie lub w dużej mierze z działalności w różny sposób związanej z turystyką jeździecką – począwszy od nauki jazdy konnej w terenie, poprzez świadczenie usług przodownickich, po organizację wielodniowych rajdów konnych. Zainteresowanie wypoczynkiem w siodle w regionie rośnie także wśród turystów z zagranicy. Ośrodki oferują zarówno przejażdżki rekreacyjne wierzchem, jak i organizację wczasów w siodle oraz obozów jeździeckich. Latem często można skorzystać z przejażdżki bryczką, a zimą – saniami.

Region dzięki wyjątkowym walorom przyrodniczym, jakimi choćby są Bieszczady, czy Beskid Niski oferuje zarówno konną przygodę, jak i przyrodniczą podróż po regionie.

Letni dzień. Dwie kobiety przeprawiają się konno przez rzeką. Za nimi biegnie pies. W tle zagajnik.

Ośrodek Górskiej Turystyki Jeździeckiej
Fot. Waldek Sosnowski

Pośród gór

Góry te są dzikie i zachwycające. Ich atrakcją są skaliste grzbiety połonin, z najbardziej znanymi Połoniną Caryńską i Wetlińską. Turystów przyciągają tutaj także bezbrzeżne lasy, zajmujące 80 procent powierzchni. Zachwycają kryształowo czyste rzeki o skalistych dnach, z licznymi przełomami i wodospadami. W Bieszczadach nietrudno spotkać dzikie zwierzęta, należące do wielu bardzo rzadkich gatunków, a wśród nich żubry, niedźwiedzie, wilki, rysie, żbiki, sarny, węże Eskulapa, orły, czarne bociany i wiele, wiele innych. Najwyższą górą Bieszczadów jest Tarnica. Ma ona osobliwą i interesującą dla koniarzy sylwetkę przypominającą siodło stąd też jej nazwa wywodzi się od terlicy, niegdysiejszego siodła. Tak jakby sama natura góry te chciała związać z jeździectwem. Wszystkie te cuda natury można podziwiać z końskiego grzbietu, gdyż przez bieszczadzkie ostępy, dzikie i odludne, wiedzie wiele jeździeckich ścieżek i dróżek, znakowanych i nieznakowanych. Prowadzą one też przez górskie szczyty i pasma, takie jak Otryt czy Żuków, którego grzbietem biegnie szlak mający blisko 30 km długości. Oferta tutejszych ośrodków jeździeckich jest bardzo różnorodna. Skierowana jest zarówno do wytrawnych jeźdźców, jak i do osób początkujących, a ich wiek nie odgrywa żadnej roli. Niektóre z ośrodków wyspecjalizowały się w organizacji obozów dla dzieci, a wśród uczestników bieszczadzkich rajdów bywają osoby, które nauczyły się jeździć konno dopiero na emeryturze.

Jeździectwo w Bieszczadach uprawiane jest na koniach różnych ras: małopolskiej, szlachetnej półkrwi czy kowbojskich quarterach. W górach tych hodowana jest także rodzima, karpacka rasa koni – konie huculskie. Doskonale nadają się one do turystyki konnej, na długie rajdy, wyjazdy w teren oraz do nauki podstaw jeździectwa. W województwie podkarpackim jest wielu hodowców hucułów, dlatego odbywają się tutaj co roku przeglądy koni tej rasy. Największy z nich ma miejsce w Rudawce Rymanowskiej. W Bieszczadach na hucułach można pojeździć m.in. w takich ośrodkach jak: Stadnina „Chutir” w Czystogarbie, Natura Park w Stężnicy, Pensjonat Kira w Woli Michowej czy Stadnina Koni Huculskich Witolda Smoleńskiego w Polanie.

Zimowy dzień. Dwie osoby jadą na koniach. W oddali pagórki.

Konie Huculskie z Odrzechowej
Fot. Michał Bosek

Beskidzki raj

Jednym z gospodarstw agroturystycznych leżących wśród wzgórz i lasów Pogórza Dynowskiego jest „Boska Dolina”. W stajniach stoi tutaj ponad 30 koni, a jazdy prowadzone są przez cały rok, nie tylko w terenie, ale również na krytej ujeżdżalni. Dodatkową atrakcją są tutaj cztery stawy, miejsca do grillowania, ścianka wspinaczkowa, plac zabaw dla dzieci i boiska do gry w siatkówkę, koszykówkę i piłkę nożną. Jako że okolica jest górzysta, a dróżki kręte, to łatwo można tutaj sprawdzić swoje jeździeckie umiejętności i zażyć zdrową dawkę adrenaliny. Boska Dolina jest inicjatorem akcji „Kłusem przez Pogórze”, w ramach której organizowane są rajdy konne po Pogórzu Dynowskim oraz wiele innych ciekawych imprez.

U stóp Beskidów leży niezwykłe miejsce – „Dwór Trześniów”. Prowadzi w nim gospodarstwo agroturystyczne koniarska rodzina Paradyszów. Drewniany dwór z trzema gankami, pieczołowicie odrestaurowany przez gospodarzy pochodzi z początku XIX w. W gospodarstwie jest sześć koni, na których można pojeździć zarówno na ujeżdżalni, jak i wybrać się na krótsze i dalsze wycieczki po urokliwej okolicy. Niedaleko stąd przecież do Krosna, Rymanowa- Zdroju, Iwonicza-Zdroju i tylko kilka kilometrów w Beskidy.

W położonym w Puszczy Sandomierskiej Dzikowcu, Ewelina i Łukasz Bąba prowadzą z niezwykłą pasją swoje gospodarstwo jeździeckie o nazwie „Zagroda Mustang”. W Zagrodzie można nauczyć się jazdy konnej, a także skakać przez przeszkody. Organizowane są tutaj obozy, półkolonie oraz rajdy konne. Gospodarze zapraszają także na przejażdżki bryczką i saniami. Atmosfera jest wyśmienita, a okolica przepiękna. Piaszczyste leśne dukty umożliwiają długie i zapierające dech galopady.

Brzmi jak bajka…

Pięknie usytuowany wśród lasów i pól Ludowy Klub Jeździecki Zabajka oddalony jest od centrum Rzeszowa tylko o 14 km. Istnieje już prawie 40 lat i jest najstarszym i jednym z największych klubów jeździeckich na Podkarpaciu. Zabajka ma swój niepowtarzalny klimat tradycji i jeździeckiej wspólnoty. Klub został założony przez grupę pasjonatów i w takiej formule działa do dzisiaj. O jego losach decydują członkowie. A członkiem klubu może zostać każdy miłośnik jeździectwa. Zabajka jest jedynym miejscem w regionie, gdzie można jeździć konno za darmo. W Zabajce można uprawiać jeździectwo przez cały rok. Prowadzone są jazdy dla zaawansowanych i kursy dla początkujących. Latem i zimą odbywają się obozy jeździeckie. Wokół klubu jest wiele kilometrów polnych i leśnych tras. Można tutaj również pojeździć bryczką i saniami oraz zorganizować imprezę dla kilkuset osób, korzystając z zadaszonego, plenerowego miejsca piknikowego. A w Zabajce ma swoją siedzibę Podkarpacki Związek Jeździecki.

Nauki u mistrzów

Działające w Podkarpackiem wyczynowe kluby jeździeckie swoją ofertę kierują również do osób początkujących i jeżdżących rekreacyjnie. Ośrodki te posiadają doskonałe zaplecze, maneże i kryte ujeżdżalnie oraz dobrą bazę hotelowo – gastronomiczną. Jazdy w nich najczęściej prowadzą instruktorzy czynnie uprawiający sporty jeździeckie. Obok Rzeszowa Niedaleko od Rzeszowa w Głogowie Małopolskim znajduje się klub Leśna Wola, znany z sukcesów swoich zawodników i organizacji ogólnopolskich zawodów w skokach przez przeszkody. Reprezentantem klubu jest Michał Kazimierczak, wielokrotny medalista mistrzostw Polski i triumfator wielu zawodów międzynarodowych. Leśna Wola posiada doskonałe zaplecze i stajnię pełną wyśmienitych koni. Prowadzona jest tutaj całoroczna nauka jazdy konnej oraz obozy jeździeckie na różnych poziomach zaawansowania.

W leżajskie lasy zaprasza położony w Wierzawicach klub Equistro. Znany nie tylko z organizacji zawodów w skokach przez przeszkody, ale również Mistrzostw Formacji Kawaleryjskich „Militarii”. Obok jazd rekreacyjnych i sportowych prowadzona jest tutaj hipoterapia. Ośrodek zaprasza również na rajdy po pobliskich lasach, a także na przejażdżki bryczką i saniami. Instruktorami są doświadczenie zawodnicy w skokach przez przeszkody.

O krok od Gór Słonnych i Sanoka znajduje się Klub Jeździecki Lalin. Podczas kursów i obozów można tutaj korzystać z jazdy konnej w ośrodku, jak i w przepięknych terenach. Klub prowadzony jest przez rodzinę Kutów. Bracia Bartek i Łukasz to nie tylko doskonali zawodnicy, ale również instruktorzy jeździectwa.