Stanisław Barabasz, czyli jak myśliwy stał się narciarzem
Artysta, architekt i dyrektor krakowskiej szkoły kreślarskiej, Stanisław Barabasz, wybrał się zimą 1888 r. do Cieklina na polowanie. Surowa zima i głęboki śnieg nie sprzyjały jednak myśliwym. Zasłyszane wcześniej opowieści o syberyjskich łyżach i norweskich ski pobudziły wyobraźnię Barabasza. Z pomocą dworskiego kołodzieja sporządził pierwszą na ziemiach polskich parę nart. Miały dwa metry długości, a do butów mocowało się je za pomocą sznurka. I w taki oto sposób narodziło się polskie narciarstwo. Dla upamiętnienia tego faktu 120 lat później w Domu Ludowym w Cieklinie zostało otwarte Muzeum Narciarstwa im. Stanisława Barabasza.
Narty, wiązania, kijki, buty…
Muzeum posiada jedną z największych w Polsce kolekcji sprzętu narciarskiego. Można tu zobaczyć i dotknąć ponad 350 nart. Najstarsze z nich pochodzą z 1917 r. Na początku narty służyły głównie do biegania i chodzenia, gdyż prymitywne wiązania utrudniały skręcanie. Z czasem wiązania i narty były coraz bardziej udoskonalane, co znakomicie można prześledzić na muzealnej ekspozycji. Znaleźć tutaj można naturalnej wielkości zdjęcie pierwszej narty używanej przez Stanisława Barabasza. Oryginalna narta znajduje się w Muzeum Tatrzańskim.
Warto też wspomnieć o tym, że Cieklin to jedna z najstarszych miejscowości w polskich Karpatach. Pierwsze wzmianki o nim pojawiają się już w 1288 r.
Co warto zobaczyć w pobliżu?
Po wizycie w Muzeum Narciarstwa polecamy pozostanie w historyczno-muzealnych klimatach. 15 km od Cieklina znajdziecie skansen archeologiczny Karpacka Troja w Trzcinicy. Serdecznie polecamy!