Strona główna Turystyka Bieszczady Śladami WATAHY - poznaj kultowe miejsca z serialu

Jednym z oryginalniejszych pomysłów na poznanie Bieszczadów jest wyruszenie śladami bohaterów filmowej Watahy. Czasami nawet nie zwrócimy uwagi, gdy przejedziemy mostem, o którym śnił Rebrow czy ruszymy szlakiem wzdłuż „zielonej granicy”.

Placówka Straży Granicznej

Obiektem najczęściej pojawiającym się w serialu jest bez wątpienia siedziba Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Bieszczadach. Jej charakterystyczna bryła znana jest każdemu, kto zawitał w Ustrzykach Górnych lub przez nie przejeżdżał. Ze względu na pełnioną funkcję budynek wyłączony został z możliwości zwiedzania.

Spotkanie z wilkiem na moście w Huzelach

Jadąc z Leska na południe, przecinamy skrytą między górami Basztą i Gruszką dolinę Sanu, Rzekę przekraczamy w Huzelach. Wieś datowana jest na 1436 rok i jest jedną z najstarszych wsi w okolicach Leska. To właśnie na moście w Huzelach doszło do sceny spotkania Kapitana Rebrow z wilkiem. W prawdzie był to tylko sen głównego bohatera serialu, ale most jest jak najbardziej prawdziwy. A widok z niego na Zamek w Lesku oraz płynącą poniżej rzekę zapada na długo w pamięć.

Zielona granica

Walka z nielegalnym przekraczaniem granicy to bez wątpienie najważniejszy element pracy prawdziwych „Pograniczników” pełniących służbę w Karpatach. Ulubionym miejscem filmowców do odtwarzania tych scen są okolica słupka nr 163. Miejsce to znajduje się w paśmie granicznym z Ukrainą, między szczytami Rozsypaniec i Opołonek. Nie prowadzi tam żaden szlak turystyczny. Ze względu na zakaz poruszania się w Bieszczadzkim Parku Narodowym poza wyznaczonymi trasami oraz bliskość granicy, eksploracja okolic Opołonka wymaga wielu zgód i pozwoleń. Nic jednak straconego, gdyż jeszcze piękniejsze widoki gwarantuje podejście czerwonym szlakiem na Rozsypaniec. Z góry idealnie widać pasmo graniczne oraz Bieszczady Wschodnie, po ukraińskiej stronie granicy. W latach 20-tych ubiegłego wieku do Sianek zawitał sam Marszałek Józef Piłsudski. Urzeczony pięknym krajobrazem wybrał się z grupą dzieci na wycieczkę na Opołonek i Skałę Dobosza.

Miejsce przerzutu uchodźców

Walka z nielegalny przerzutem uchodźców, handlem ludźmi i zorganizowanym światem przestępczym to wiodący wątek wszystkich części serialowej Watahy. Częstym tłem dla zmagań Straży Granicznej ze światem kryminalnym są okolice Procisnego i miejsce ujścia Wołosatego do Sanu. Nieopodal Procisnego leżą Stuposiany czyli podkarpacki biegun zimna. Najniższa zarejestrowana temperatura wyniosła tam ponad -37 C. Lokalni mieszkańcy twierdzą, że w latach ’60, gdy nie prowadzono oficjalnych pomiarów temperatura spadłą nawet poniżej -41C!

Chata Rebrowa

Jednym z najbardziej tajemniczych miejsc w serialu jest chata Rebrowa, w której zaszył się by uciec przed światem. Sceny z jej udziałem kręcono w dwóch lokalizacjach. Akcja rozgrywająca się w środku budynku miała miejsce w Smolniku, w blaszanej hali przeznaczonej do sortowania odpadów. Chcąc pokazać piękno i niedostępność Bieszczad, twórcy serialu zdecydowali się na budowę schronu głównego bohatera w okolicach Tarnawy Niżnej. Mimo, że to tylko filmowa dekoracja, stworzona na potrzeby filmu to jednak została solidnie wykonana i stoi po dzień dzisiejszy. W 2018 roku miał tam miejsce nieformalny zlot fanów serialu!

Serialowa Cerkiew

Ważnym miejscem dla Kapitana Rebrowa jest pojawiająca się kilkukrotnie w serialu cerkiew w Michniowcu. To właśnie w tej małej miejscowości, filmowym popem był ojciec głównego bohatera. Poddasze cerkwi służyło również dwójce uciekinierom oraz Robronowi za schronienie.

Cerkiew w położona jest na wzgórzu w niewielkiej odległości od granicy z Ukrainą. Nie jest pierwszą, jaka powstała we wsi. Wiadomo, że wcześniejszy obiekt istniał tu już w roku 1557 roku. Obecna świątynia datowana jest na 1863 lub 1868 rok. Cerkiew w Michniowcu włączono do podkarpackiego Szlaku Architektury Drewnianej.

Retorty – symbol Bieszczad i Watahy

Retorta, bo o nich mowa, to duży metalowy piec do wypału drewna. Kiedyś symbol tych gór, dzisiaj już trochę zapomniany i wypierany przez tańszą konkurencję ze wschodu pozostaje tłem dla produkcji filmowych. A jeszcze 20 lat temu na terenie Bieszczadów, Pogórza i sąsiedniego Beskidu Niskiego pracowało ponad 460 retort. Dzisiaj już raptem kilka. W serialu pojawiały się kilkukrotnie. Często z tyłu, jako tło dla toczącej się akcji, ale również jako jedna z kluczowych scen do rozwikłania kryminalnej zagadki.

Kamieniołomy

Wprawne oko dostrzeże też sporo scen kręconych na terenie bieszczadzkich kamieniołomów. Serialowa akcja działa się w kamieniołomach „Droby” oraz „Gruby” w okolicach Rabego. Słynna scena z retortami miała miejsce w nieczynnym kamieniołomie w Bóbrce. Co ciekawe w samej Bóbrce retort nigdy nie pracowały – sprowadzono je tam na potrzeby serialu.

 

Tunel kolejowy w Łupkowie

Obiekt oddano do użytku 30 maja 1874 roku. Ówczesna linia kolejowa miała połączyć Węgry z Galicją. Tunel przecinający grzbiet graniczny Beskidu Niskiego i Bieszczad ma długość 416 m, z czego 234 m na terenie Słowacji. Obiekt wielokrotnie był niszczony podczas działań wojennych. Z początkiem I Wojny Światowej, w 1914 roku wysadzili go Austriacy, a rok później Rosjanie. Los nie oszczędził go w późniejszych latach. Polacy wysadzili tunel w 1939, Niemcy zaś wycofując się w 1944 roku. Ostatecznie odbudowano go w 1947 roku. Dzięki staraniom samorządu województwa podkarpackiego, od kilku lat na trasie Rzeszów-Medzilaborce kursuje pociąg o nazwie Wojak Szwejk.

Udostępnij ten artykuł w mediach społecznościowych

Warto przeczytać

Najciekawsze atrakcje

Zapora w Solinie

Najciekawsze atrakcje

Zagroda pokazowa w Mucznem

Muzea i skanseny

Skansen w Sanoku

Architektura drewniana

Pałacyk Myśliwski w Julinie

Podkarpackie winnice

Karpacki Szlak Wina

Polecamy!


Zarządzaj ustawieniami dotyczącymi prywatności