Konno przez Podkarpackie
Podkarpackie to miejsce wręcz wymarzone dla turystyki konnej – wielkie przestrzenie i rozległe lasy, urozmaicona rzeźba terenu, gęsta sieć ośrodków i szlaków jeździeckich, a do tego… legenda bieszczadzkich kowbojów: Jędrka „Połoniny” Wasielewskiego, Lutka Pińczuka, Ryszarda „Prezesa” Krzeszewskiego czy Adama „Rudego” Rymarowicza. To wszystko sprawia, że zwiedzanie naszego regionu z wysokości siodła jest niezapomnianym przeżyciem.
Zwiedzanie naszego regionu z wysokości siodła jest niezapomnianym przeżyciem. Konno można się wybrać na kilkugodzinną przejażdżkę lub nawet wielodniowy rajd. Dzięki wierzchowcom dociera się w miejsca, gdzie trudno dostać się quadem, autem terenowym, a nawet pieszo.
Co więcej, koń to bardzo ekologiczny środek transportu – nie hałasuje, nie niszczy dróg i jeździ na „naturalnym paliwie”, a już sam kontakt z tym mądrym i silnym zwierzęciem jest dla wielu osób okazją, by odpocząć od zgiełku i pośpiechu wielkich aglomeracji. Pewną barierą jest oczywiście fakt, że turystyka konna wymaga przynajmniej podstawowych umiejętności jeździeckich, ale jest coraz więcej osób, które je właśnie tu zdobywają. Mniej wprawni podczas rajdów konnych mogą np. podróżować wozem traperskim.
W turystyce konnej w Podkarpackim używa się głównie koni małopolskich – wytrzymałych, opanowanych, umiejących poruszać się w każdym terenie i odpowiednich budową nawet dla rosłych turystów. W Beskidzie Niskim i w Bieszczadach działają także ośrodki hodowli koni huculskich – pierwotnej, dzikiej rasy, szczególnie przydatnej w hipoterapii, kontaktach z dziećmi i początkującymi jeźdźcami. Na obszarze Bieszczadzkiego Parku Narodowego wjazd na koniach nienależących do BdPN wymaga dodatkowego zezwolenia. Turyści mogą tu również korzystać z konnych zaprzęgów.
Wyjątkowo malownicze są pasące się stada koni huculskich w Bieszczadach i Beskidzie Niskim czy zimowe kuligi. Niezwykle widowiskową imprezą są doroczne Targi Końskie w Lutowiskach, gromadzące pasjonatów z całych Bieszczadów. Ośrodki jeździeckie działają także na Pogórzu Karpackim, a także na północy województwa.
W wielu miejscach można również obejrzeć pokazy kawaleryjskie, rekonstrukcje historyczne, zawody w skokach przez przeszkody czy pokonywaniu „ścieżki huculskiej”, a w Łańcucie – jedną z najbogatszych na świecie magnackich wozowni.
Bywa czasem i tak, że spotka się o świcie bieszczadzkiego jednorożca 😌💚😉
Fot. @ola_kroc
#lovepodkarpackie #podkarpacie #podkarpackie #wschód #mgła #bieszczady #bieszczadymountains #konie
W okolicy Teleśnicy 😊💚
Reposted from @bieszczadnik.83
#natura #nature #naturephotography #naturazachwyca #naturelovers #przyroda #przyroda🍀 #przyrodapolska #piekniejest #krajobrazpolski #krajobraz #polandphotographer #pocztówkazpolski #pocztowka_z_polski #ilovepoland #bieszczady #bieszczadysąpiękne #konie #horse #lovepodkarpackie #podkarpacie
„Rudy ojciec, rudy dziadek, rudy ogon to mój spadek”🦊
W tym roku oficjalny kalendarz województwa opanowały podkarpackie zwierzaki. W maju spogląda na nas taki uroczy rudzielec 🤩 Spotkaliście kiedyś takiego na swojej drodze?
🔸Lis, nie tylko na podkarpaciu, jest symbolem chytrości i przebiegłości.
🔸Zwierzęta te uważane są za leśnych „sanitariuszy” – atakują zwierzęta chore i słabe, nie gardzą padliną.
🔸Brak naturalnych wrogów powoduje gwałtowny przyrost lisiej populacji, nie ma się więc co dziwić, że „liska-chytruska” można napotkać nie tylko w nieprzebranych podkarpackich lasach, ale i w nawet całkiem sporych miastach.
Fot. Michał Kut
#lovepodkarpackie #podkarpacie #podkarpackiezwierzaki #lis #natura #przyroda #wiosna
#kartkazkalendarza
Dzień dobry bardzo! Razem z marcem pojawił się u nas ten przyczajony tygrys 😉 To żbik europejski – mieszkaniec Podkarpacia i kolejny bohater naszego kalendarza na rok 2023💚
🔸Żbik to samotnik i indywidualista – potrzebuje do bytowania od 60 do 8000 ha. Taki styl życia oraz naturalni wrogowie tj. wilki, dzikie psy, lisy i ptaki drapieżne, sprawiły, że żbik to poważnie zagrożony gatunek.
🔸Dawniej na ślady żbika można było natrafić w wielu miejscach Polski. Obecnie obszar ich występowania w Polsce ogranicza się do kilku miejsc w Karpatach, głównie we wschodniej części.
🔸Pomimo ochrony gatunkowej, populacja żbika nie odradza się. Na szczęście można go spotkać na Podkarpaciu, np. w Dolinie Sanu.
🔸Niewprawne oko może go czasem pomylić z dużym burym kotem domowym. Jednak to nie jest mruczek i lepiej nie próbować go głaskać.
#lovepodkarpackie #podkarpackie #natura #przyroda #żbik #podkarpackiezwierzaki #kot #podkarpacie
Fot. Agata i Mateusz Matysiakowie
Bohaterem stycznia, w naszym kalendarzu jest modraszka zwyczajna (łac. Cyanistes caeruleus).
W naszym cyklu #podkarpackiezwierzaki mamy dla Was garść ciekawostek.
🔸 Zwana jest także sikorą modrą.
🔸 Jest mniejsza od wróbla, ruchliwa i budząca sympatię, o wesołym, wręcz zadziornym usposobieniu.
🔸 Modraszka zamieszkuje całą Europę, w tym Podkarpacie. Preferuje lasy liściaste i mieszane.
🔸 W jej upierzeniu dominuje kolor niebieski i żółty. Biała główka z czarnym paskiem przy oku przywodzi na myśl wojownika ninja.
🔸 Nie jest płochliwa i nie kryje się przed człowiekiem, dlatego bywa wdzięcznym modelem dla fotografów.
🔸 To jeden z najbardziej walecznych ptaków, jakie fruwają po naszym niebie – nie boi się dużo większych od siebie przeciwników. To właśnie te cechy sprawiły, że w ostatnim czasie stała się symbolem dzielnego, broniącego swej wolności narodu Ukrainy.
Fot. Agata i Mateusz Matysiakowie, fototomatysiak.pl
#przyroda #zima #podkarpackie #lovepodkarpackie #ciekawostki #podkarpacie #ferie #śnieg #ptaki
W tym roku jeszcze bardziej chcemy pokazywać Wam bogactwo podkarpackiej przyrody🐻🦊🐺🐗🦆🦉🦋🦔🦌🐴
Dzikie zwierzęta zostały bohaterami oficjalnego kalendarza województwa podkarpackiego na 2023 rok. Dlatego, co miesiąc będziemy prezentować Wam ciekawostki na ich temat.
Wypatrujcie hasztagu #podkarpackiezwierzaki
Szczęśliwego nowego roku! ✨
#przyroda #podkarpackie #podkarpacie #lovepodkarackie #zwierzęta #animals #natura #dzikaprzyroda
Udostępnij ten artykuł
