Podkarpackie - Przestrzeń otwarta

Jezioro Solińskie raj dla wodniaków

„Rzuć wszystko i jedź w Bieszczady” to hasło nieprzerwanie posiadające moc sprawczą. Myśląc o Bieszczadach od razu mamy przed oczami obraz Jeziora Solińskiego - bez wątpienia najbardziej popularnego sztucznego akwenu wodnego na Podkarpaciu.

Jezioro o powierzchni około 20 km kw. posiada wiele uroczych zatok,  wysepek oraz około 150 km zróżnicowanej linii brzegowej, które zachęcają turystę do eksplorowania i poznania ich tajemnic na różne sposoby. Dobrze zorganizowana infrastruktura sportowo-rekreacyjna oraz uwarunkowania przyrodnicze sprawiają, że Solina to po prostu raj dla entuzjastów wodnego szaleństwa.

Jezioro Solińskie to przede wszystkim żeglowanie

 

Sezon żeglarski na Solinie rozpoczyna się zazwyczaj w maju i trwa do później jesieni. Choć wydaje się, że jest to aktywność wymagająca dużych nakładów finansowych, żeglowanie po Solinie nie musi być kosztowne. Nie ma konieczności kupować żaglówki – równie dobrze możemy odpowiedni sprzęt wypożyczyć. Na akwenie obowiązuje strefa ciszy  tj. zakaz używania silników spalinowych, można korzystać tylko z pomocy silnika elektrycznego. Na szczęście dla turystów nad Jeziorem Solińskim niemal każdy z ośrodków wczasowych dysponuje własną przystanią i dostosowanym do solińskich warunków sprzętem pływającym. Dziś można wypożyczać łodzie do żeglowania, a także kajaki i rowery wodne między innymi w Solinie, Myczkowcach, Polańczyku, Jaworze i Wołkowyi.

 

Duża ilość armatorów oraz mnogość oferowanych przez nich usług sprawiły, że czarter jachtów stał się zjawiskiem powszechnym wśród turystów. Jedną z głównych zalet czarteru jachtów jest możliwość elastycznego czasu wynajmu. Armatorzy do każdego klienta podchodzą indywidualnie i dopasowują sprzęt do potrzeb i oczekiwań klientów. Ponadto, osoby nieposiadające patentu żeglarskiego mogą odetchnąć z ulgą i nie przerywać planowania urlopu nad Soliną. Legalne żeglowanie bez uprawnień to fakt. Do prowadzenia jachtów żaglowych o długości kadłuba do 7,5 m nie są wymagane żadne uprawnienia. Łodzie motorowe natomiast bez patentu można prowadzić, gdy moc silnika nie jest większa niż 75 kW, a ich prędkość maksymalna wynosi do 15 km/h. W takim przypadku armatorzy oferują obowiązkowe, krótkie przeszkolenia przed rejsem, które w zupełności wystarcza do samodzielnego prowadzenia jachtu.

Piaszczysta plaża, na niej grupy wypoczywających osób. Na jeziorze pływa żaglówki. W tle pokryte drzewami wzgórza.

Jezioro Solińskie z piaszczystą plażą.
Fot. Michał Bosek

Aktywna Solina

 

Bez obaw – jeśli nie jesteś entuzjastą błogiego dryfowania na pokładzie jachtu, a zamiast spokojnej kontemplacji krajobrazu potrzebujesz porządnej dawki adrenaliny, Jezioro Solińskie ma wiele „asów w rękawie”.

 

Biura podróży oraz lokalni przedsiębiorcy mają w swojej ofercie wiele wodnych zabaw i atrakcji  takich jak: kule na wodzie (aquazorbing), pływanie na desce windsurfingowej, pływanie na nartach wodnych, kajaki czy holowanie „banana” oraz wiele innych.

 

Jedną z najbardziej interesujących atrakcji wodnych na Jeziorze Solińskim jest nurkowanie. Na szczęście dla turystów, brak odpowiednich uprawnień nie przekreśla możliwości eksploracji podwodnej flory i fauny Soliny. Biura podróży oferują tzw. nurkowanie zespołowe czyli wraz z doświadczonym instruktorem.  Po odbyciu szkolenia, pod czujnym okiem instruktorów prowadzących nurkowanie, możemy zawisnąć w toni Soliny i rozkoszować się stanem podwodnej nieważkości.

Jezioro. Grupa ratowników na czerwonej motorówce, w tle białe żaglówki, dalej plaża z wypoczywającymi ludźmi

BWOPR stale czuwa nad bezpieczeństwem turystów.
Fot. Michał Bosek

Rzeczywistość piękniejsza niż najpiękniejszy opis

 

Jezioro Solińskie będące niewątpliwie wizytówką województwa podkarpackiego to miejsce, które wprost zachęca turystów do jego eksplorowania. Wypoczynkiem aktywnym bądź biernym, ale zawsze w pięknych okolicznościach pogody. Fantastyczny, unikatowy krajobraz w połączeniu z ilością atrakcji tworzą rzeczywistość, której nie sposób się oprzeć.

Opis filmu: Film składający się z wolno przesuwających się zdjęć ukazujących Jezioro Solińskie. W tle gra spokojna, nastrojowa muzyka. Film rozpoczyna się od zdjęcia z lotu ptaka ukazującego zaporę wodną, kolejne zdjęcie to widok zatoki w Polańczyku. Kolejne, to sekwencja zdjęć ukazujących pływające po jeziorze żaglówki i plażę. Film kończy ujęcie z lotu ptaka na którym widać jezioro w otoczeniu wzgórz porośniętych drzewami.