Podkarpackie - Przestrzeń otwarta

Centrum Dziedzictwa Szkła

„Dmucha się w piszczel i jest szklany wazon”. Zdanie to tylko początkowo wydaje się dziwne i niezrozumiałe, wystarczy bowiem odwiedzić Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie, by przekonać się, że zdanie to opisuje fakty.

„Dmucha się w piszczel i jest szklany wazon”

Zdanie to tylko początkowo wydaje się dziwne i niezrozumiałe, wystarczy bowiem odwiedzić Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie, by przekonać się, że zdanie to opisuje fakty. Mało tego: na własne oczy można zobaczyć jak hutnik dmuchając w piszczel te wazony tworzy.

Budynek Centrum Dziedzictwa Szkła.

Budynek Centrum Dziedzictwa Szkła. Fot. Jacek Stankiewicz

Piszczel

Długa rurka zakończona z jednej strony żaroodporną stalą a z drugiej ustnikiem nazywana jest piszczelem. Wykorzystują ją hutnicy szkła do produkcji szklanych przedmiotów. Żaroodpornym końcem nabierają odpowiednią ilość szklanej masy, którą wytapia się w hutniczym piecu, w drugi koniec natomiast wdmuchują ustami powietrze, które z plastycznej masy czyni przestrzenną bryłę. Później ją odpowiednio obrabiają i formują. Hutnicy pracują parami. Drugi hutnik z masy szklanej kształtuje różnej wielkości walce, z których powstają uchwyty i elementy ozdobne przyszłego naczynia.

Masa szklana początkowo jest bezbarwna. By naczynie miało pożądany kolor hutnicy obtaczają je w odpowiednich pudrach i granulatach. Dopiero po tym etapie naczynie odstawiane jest do ostygnięcia. Gdy to nastąpi poddawane jest jeszcze obróbce mechanicznej i zabiegom zdobniczym.

Grupa osób przygląda się hutnikowi wydmuchującemu szkło przez długą rurkę tzw. piszczel.

Hutnik formuje rozgrzaną masę szklaną wdmuchując powietrze przez piszczel. Fot. Jacek Stankiewicz

Na własne oczy

W Centrum Dziedzictwa Szkła proces tworzenia szklanych naczyń przez hutników można obserwować na żywo. W odpowiednio przystosowanej sali – z miejscami dla widzów oraz częścią wyposażoną w piec hutniczy oraz odpowiedni sprzęt – organizowane są pokazy. Wszyscy z wielkim zainteresowaniem obserwują wydmuchiwanie szklanych baniek, które po odpowiednim formowaniu stają się wazami, flakonami, paterami oraz innym znajomymi przedmiotami, z którymi stykamy się od lat, nie zawsze wiedząc jak powstają.

 

Nie mniej ciekawe tajemnice kryją się w innych pomieszczeniach krośnieńskiego Centrum – w jednej z pracowni tworzy się szklane figurki. W sprawnych rękach mistrzów tej sztuki kolorowe szklane patyczki i walce rozgrzane na niewielkich stołowych palnikach zamieniają się w rybki, koniki morskie, renifery i w inne bajkowe zwierzęta. Każdy przedmiot wykonany jest ręcznie i dlatego każdy jest inny, choć niby tak samo powstawał: a to grzywa konika w biegu jest bardziej rozwiana niż pozostałych z tabunu, a to renifer patrzy w inną stronę niż te, które artysta szklanej masy wyczarował chwilę wcześniej.

 

Pokazy dmuchana, modelowania, szlifowania, grawerowania lub malowania szklanych przedmiotów – są stałymi elementami oferty Centrum Dziedzictwa Szkła. Oprócz nich organizowane są tam także wydarzenia okazjonalne (jak np.: wystawy malarstwa, pokazy multimedialne, koncerty muzyczne), dlatego warto odwiedzać stronę internetową Centrum, która o nich na bieżąco informuje: www.miastoszkla.pl.

 

Nie do przeceniania atrakcją Centrum są uczestniczący w pokazach rzemieślnicy. Ci prawdziwi mistrzowie swoich profesji, demonstrując swoje umiejętności, odpowiedzą na każde pytanie, wytłumaczą każdą wątpliwość technologiczną a także opowiedzą obszerniej o tym, dlaczego Krosno nazywane jest „miastem szkła”.

Grupa osób z przewodnikiem przygląda się procesowi tworzenia szklanej figurki przez hutnika

W Centrum Dziedzictwa Szkła można na żywo zobaczyć cały proces tworzenia wyrobu ze szkła. Fot. Krzysztof Zajączkowski

„Miasto szkła”

Wszystko zaczęło się w okresie międzywojennym. Odzyskawszy niepodległość po 123 latach rozbiorów Polska odbudowywała swoją zapóźnioną gospodarkę. Spółka akcyjna z Krakowa „Polskie Huty Szkła” szukała w tym okresie miejsca pod inwestycję. Ostatecznie zdecydowali się na dobra Cecylii z Potockich Kaczkowskiej, od której odkupili część posiadłości, by już w roku następnym tj. w 1924 wybudować na niej pierwszą hutę szkła w Krośnie. Od tego momentu zaczyna się historia „miasta szła”.

 

Produkty z krośnieńskich hut, zarówno tych przedwojennych, jak też państwowego przedsiębiorstwa o nazwie Krośnieńska Huta Szkła powołanej dekretem z 1958 r. są znane w całej Polsce i poza jej granicami. Krośnieńskie wyroby trafiły m.in. na dwór królowej Elżbiety II, do gabinetów prezydenta ZSRR Michaiła Gorbaczowa, króla Hiszpanii Juana Carlosa czy Szacha Iranu Mohammada Reza Pahlawi. Odwiedzając – działający na terenie Centrum Dziedzictwa Szkła – sklepik z pamiątkami można sprawić, że krośnieńskie szkło znajdzie się w domu każdego odwiedzającego to niezwykłe miejsce.

Centrum Dziedzictwa Szkła Krosno Sp. z o.o.

ul. Blich 2

38-400 Krosno