Przy udziale środków unijnych została wybudowana i wyposażona hala produkcyjna wraz z zapleczem technicznym i biurowcem.
- Nasza firma powstała na Podkarpaciu, ponieważ po zdobyciu doświadczenia zawodowego we włoskich stoczniach postanowiliśmy wrócić w rodzinne strony i tu spróbować budować jachty, wbrew okolicznościom natury - mówi Waldemar Królikowski, współwłaściciel Rega Yacht. - Do dziś często wzbudza zdziwienie fakt, że budujemy jachty na Podkarpaciu, a nie nad morzem.
Początkowo spółka Rega YACHT specjalizowała się w produkcji kadłubów do jachtów, jednak wraz z rozwojem działalności i wybudowaniem dwóch kolejnych hal produkcyjnych, poszerzała swoją ofertę i obecnie posiada odpowiednie technologie do produkcji ekskluzywnych jachtów żaglowych i żaglowo-motorowych.
- Działalność przedsiębiorstwa skupia się głównie na produkcji łodzi wycieczkowych i sportowych, m.in. jachtów żaglowych oraz świadczeniu usług napraw i modernizacji - mówi Waldemar Królikowski. - W ofercie mamy jachty o różnych długościach, różniących się stopniem zaawansowania technologicznego. Budowa wykonywana jest na podstawie projektów i specyfikacji, które powstają w ścisłej współpracy z klientem. Współpracujemy z uznanymi stoczniami europejskimi, m.in. Vismara, Mylius, Persico Marine, Michael Schmidt Yachtbau - wylicza.
Jachty wykonane przez Rega YACHT kojarzone są z solidnością, nowoczesnym wzornictwem, swoistą stylistyką oraz wysoką jakością wykonania. Dzięki stosowanym technologiom, cechują się dużą innowacyjnością i unikalnymi rozwiązaniami. Bo człowiek wykorzystując nowoczesną technologię może zdziałać naprawdę wiele.
- W obecnych czasach, wiele spraw można załatwić zdalnie: omówić kontrakt, zamówić materiały, zlecić transport czy przeszkolić załogę - zauważa Waldemar Królikowski - Jednak do osiągnięcia sukcesu, najczęściej potrzebny jest bezpośredni kontakt z drugim człowiekiem. Dlatego tak istotna jest, ciągle rozwijana na Podkarpaciu, szeroko rozumiana infrastruktura telekomunikacyjna i transportowa. Ważne są także ośrodki naukowo-badawcze, wykształcone kadry, a położenie firmy na Podkarpaciu, daje nam przede wszystkim możliwość współpracy z Politechniką Rzeszowską, która do tej pory zaowocowała opracowaniem technologii wytwarzania kompozytów przekładkowych typu „sandwich”- dodaje.
Właściciele upatrują rozwój firmy w ciągłym doskonaleniu budowanych jednostek. Stawiają wysokie wymagania stosowanym materiałom i komponentom. Ich celem jest budowa łodzi lekkich, zwinnych i wytrzymałych. Dlatego stawiają na nowoczesne rozwiązania, które są często stosowane w innych branżach i mogą znaleźć zastosowanie również w przemyśle stoczniowym jak np. metoda infuzji czy zastosowanie włókna węglowego.