Podkarpackie - Przestrzeń otwarta

Donum Corde – opieka z sercem, rehabilitacja z sukcesami

Istnieje dopiero od roku, a już zapracował na dobrą sławę wśród pacjentów. Do Ośrodka Opiekuńczo-Rehabilitacyjnego „Donum Corde” w Budach Głogowskich pod Rzeszowem trafiają pacjenci z całej Polski – osoby dorosłe z chorobami przewlekłymi wymagający stałej opieki oraz po ciężkich wypadkach, którym intensywna rehabilitacja pomaga poprawić sprawność i odzyskać samodzielność. Z nowoczesnych urządzeń Centrum Rehabilitacji korzysta m.in. Rafał Wilk, trzykrotny mistrz paraolimpijski w handbike'u.

W otoczeniu lasów i sąsiedztwie obszaru Natura 2000, powstał cieszący oko piękną architekturą kompleks Donum Corde – ośrodek dla wymagających opieki niepełnosprawnych dorosłych i seniorów. Łączy funkcje zakładu opiekuńczo-leczniczego, centrum rehabilitacji, a także domu seniora.

 

Na oddział Domu Opieki Medycznej przyjmowani są pacjenci przewlekle chorzy m.in. z dysfunkcjami ruchowymi – od częściowej mobilności i samodzielności po osoby leżące, wymagające całodobowej opieki medycznej.

 

– Zatrudniamy personel, który jest w stanie nieść pacjentom profesjonalną pomoc – pielęgniarki, ratowników, opiekunów medycznych i fizjoterapeutów. W naszym zespole terapeutycznym jest również psycholog i neurologopeda. Nad procesem leczenia pacjenta czuwa lekarz dyżurny. Współpracujemy również z lekarzami – specjalistami w różnych dziedzinach medycyny, którzy przyjeżdżają do nas na konsultacje. Doceniają to rodziny pacjentów, często zagubione w poszukiwaniu pomocy dla chorego – zauważa Kinga Łabuda, kierownik Ośrodka Opiekuńczo-Rehabilitacyjnego „Donum Corde”.

Stworzone tu Centrum Rehabilitacji dla dorosłych i seniorów pomaga osobom z urazami rdzenia kręgowego, po udarach, zabiegach ortopedycznych i chirurgicznych, a także w podtrzymaniu traconej z wiekiem sprawności. Baza sprzętowa, jaką dysponuje ośrodek, należy do najnowocześniejszych w Polsce i pozwala na intensywną rehabilitację, szczególnie ważną w przypadku osób po wypadkach, w śpiączce. To m.in. roboty medyczne do ponownej nauki chodzenia, takie jak Robogate, umożliwiający rozpoczęcie rehabilitacji u osób jeszcze leżących i bez kontaktu werbalnego, cyber-oko do komunikacji z wybudzonymi ze śpiączki, system Vibramoove działający na sparaliżowane ciało poprzez wibracje, czy stół pionizacyjny z funkcją kroczenia. Do ponownej nauki prawidłowych wzorców chodu służy także egzoszkielet.

 

– W indywidualnej terapii fizjoterapeutycznej wykorzystujemy również bieżnię rehabilitacyjną Zebris i wiele innych urządzeń. Uzupełnia je nasze spa – basen z wodnymi masażami i sauny. Wszystko to pozwala nam poprawić codzienne funkcjonowanie naszych pacjentów, a tym samym polepszyć jakość ich życia – wymienia Kinga Łabuda. – Pacjenci, których ze stanu wegetatywnego, udało nam się przywrócić do samodzielnego funkcjonowania, to największe sukcesy naszego Centrum – dodaje Sławomir Spaczyński, który zasiada w radzie Fundacji Donum Corde. – Dzięki organizowanym przez Fundację turnusom dla niepełnosprawnych z takiej rehabilitacji może korzystać więcej osób.

Ośrodek dysponuje ok. 120 miejscami, licząc pacjentów Domu Opieki Medycznej, Centrum Rehabilitacji, a także Domu Seniora. Pokoje są jedno- i dwuosobowe, z łazienkami wyposażonymi we wszelkie udogodnienia dla osób niepełnosprawnych. W całym obiekcie zadbano o wyeliminowanie barier architektonicznych. Wybudowano windy, podjazdy, równe podłogi. Pacjent na wózku inwalidzkim może poruszać się tutaj bez żadnej pomocy. Budynek otaczają alejki, którymi można dotrzeć do ogrodu – jednego z ulubionych miejsc wypoczynku. – Poprzez terapie zajęciowe, warsztaty psychologiczne, czy spotkania na wieczorach pogodnych staramy się integrować naszych pacjentów. Wspólne spędzanie czasu daje im radość – uważa Kinga Łabuda i podkreśla:

 

– Wysoki standard budynku nie wystarczy. Dla ciężko chorych, starszych pacjentów jeszcze ważniejszy jest wysoki standard opieki medycznej i empatia ze strony personelu medycznego. Człowiek chory, człowiek starszy potrzebuje zrozumienia, wysłuchania i ciepła. Tworząc w Donum Corde domową atmosferę, pamiętamy o polskim znaczeniu tej nazwy – Dar Serca. Ona nas zobowiązuje.