A skoro firma działa globalnie i rozwija się błyskawicznie, skoro ma klientów z całego świata, to chyba warto zaufać powyższemu stwierdzeniu. Nie tylko dzięki wewnętrznej sile i przełamywaniu barier firma rośnie w potęgę. Również dzięki doskonałym pomysłom biznesowym, wiedzy i kwalifikacjom.

– Zaczęło się jeszcze na studiach w 2012-2013 roku – mówi twórca i Prezes Zarządu PrimeBit Studio, Michał Ręczkowicz – Stworzyłem koło naukowe i wtedy pomyślałem, by z najlepszych wybranych przeze mnie studentów stworzyć firmę. Udało się dostać dofinansowanie na ok. 400 tysięcy złotych. Po dwóch latach postanowiłem sprzedać swoje udziały w tej spółce i stworzyć nową firmę, skupioną głównie na produkcji gier. Tak powstało Prime Bit Studio. To był grudzień 2014 roku.

W PrimeBit Studio profesjonalne zespoły programistów i grafików tworzyły aplikacje mobilne, webowe i gry. Wkrótce wydzielono dział zajmujący się wyłącznie grami, który później przerodził się w nową spółkę – PrimeBit Games S.A., którą wprowadzono na giełdę.

– Teraz robimy taką produkcję, która przekracza budżet miliona złotych – mówi Prezes Zarządu
– Jest to gra strategiczna Clash, na podstawie gry sprzed 20 lat. Wykupiliśmy wszystkie prawa i robimy jej drugą edycję.

Pomysł na tworzenie gier zrodził się w głowie Michała Ręczkowicza podczas praktyk w firmie Microsoft. Grać lubił zawsze i chociaż rodzice mówili, że pracy z tego nie będzie, postanowił sam się przekonać.

– To jest taki biznes, który można łatwo skalować. Obecnie cyfryzacja i sprzedaż on-line bardzo pomaga w sprzedaży gier. W danym momencie gra jest dostępna na całym świecie. To tylko kwestia promocji- mówi Michał Ręczkowicz.

Okazuje się, że tego typu globalną firmę bez problemu da się prowadzić z Podkarpacia. Sprzyja temu obecność wykształconych informatyków w regionie i chętne do współpracy uczelnie, np. Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. Ponadto, właśnie ta uczelnia stworzyła nowe kierunki studiów, przygotowujące do pracy w branży gier, np. projektowanie gier komputerowych.

Michała Ręczkowicza do Rzeszowa 10 lat temu również ściągnęły studia w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania, a przeniósł się tu z Wiednia.

– Ja pochodzę z Małopolski spod Tarnowa. Po opuszczeniu rodzinnej miejscowości, pracowałem w Austrii, ale studiując na Podkarpaciu stwierdziłem, że tutaj jest znacznie lepsze powietrze, blisko góry, przestrzeń do każdej aktywności i ludzie pozytywnie nastawieni do biznesu i do pomocy. Jestem tu już dziesięć lat – mówi. – Wiele urzędów tutaj pomaga przedsiębiorcom, ponieważ nam wszystkim zależy na rozwoju regionu. Tu, na Podkarpaciu, nie czujemy się gorsi.

Bo Podkarpacie dzięki trafionym pomysłom, otwartym ludziom i ich determinacji w drodze do celu, ciągle się rozwija. Przedsiębiorcy rozbudowując swoje biznesy, zwiększają potencjał regionu. Bardzo mocno działa tu Klaster IT, dzięki któremu udaje się zrobić wiele ciekawych wydarzeń, konferencji, poznać ludzi z branży i pasjonatów nowych technologii.

– Niedawno założyliśmy jeszcze jedną spółkę – PrimeCity, której celem jest zaprojektowanie i stworzenie całego miasteczka technologicznego. Prime City połączy ze sobą branżę IT i gier, biotechnologiczną, kosmiczną, żywieniową, sportową, rekreacyjną, co pozwoli na podejmowanie wspólnych działań czy wzajemne wsparcie na każdym podłożu. Będzie również samowystarczalnym miejscem, w którym znajdą się także nowoczesne mieszkania dla pracowników i ich rodzin, strefy relaksu i rozrywki, sklepy i lokale gastronomiczne. Obecnie szukamy miejsca na tę inwestycję w pobliżu Rzeszowa. To nasze marzenie i praca na kolejnych 20 lat – dodaje rozentuzjazmowany Michał Ręczkowicz.